Waarudo

Kazik-chan

W tej powieści pań z grupy CLAMP komputery mają postać zwierząt i ludzi (piękni bishoseni i śliczne dziewczęta... eee, dobra, już wracam do tematu ^^"). Służą nie tylko nam jako element pracy czy źródło wiedzy, ale towarzyszą nam podczas podróży, rozmawiają z nami... To nie to samo co nasze PC, czyż nie?

Jak myślicie - komputer z blond włosami, zgrabną sylwetką i wielkim oczami to fikcja czy normalność za powiedzmy... 15 lat? Technika pędzi naprzód (a Japończycy są szaleni xD)... A jeżliby się udało, jakby to wpłyneło na nasze życie?

Zapraszam do dyskusji.

Pozdrowienia i niech kisiel cukierkowy będzie z Wami ^^

iris

Chii jest rozbrajająca . Tak takie roboty mają przyszłość no ale powiedzmy za 50 lat.

Kazik-chan

Aż 50 lat mam czekać na kupno mojego ślicznego bisha z uszkami? T T To nie sprawiedliwe...! T T Zabieram zabawki i idę do domu T T

Tak se myślę... Czy taki komputer byłby w stanie zastąpić człowieka? Powiedzmy... Pewna miła starsza pani jest oddzielona od swojej rodziny wieeeele km., kot jej zdechł, sąsiadka jest głucha, innymi słowy nie ma do kogo ust otworzyć. Więc kupuje małego komputerka o wyglądzie małej, czarnowłosej dziewczynki. Rozmawia z nią, opowiada jej bajki, chodzi z nią na spacery... Pytanie: czy komputer w ten sposób zastąpi człowieka? Chyba nie... A może? Po to powstają te komputery?

Pozdrowienia i niech kisiel żurawinowy będzie z Wami ^^

iris

nie se tylko sobie!
to tylko roboty, może sie wydawać że jest inaczej ale taka jest prawda to tak samo jakby kupić sobie wielofunkcyjny mikser i rozmawiać z nim

Miesem · Wysłany: Nie 5:54, 11 Mar 2007 Temat postu:

Nicole Kidman Blowjob!
[link widoczny dla zalogowanych]